Nieokiełznane marzenia
Wiersz pisany 16-to zgłoskowcem, ale z oczywistych powodów tu wychodzi inaczej ;)
Już tak wiele dróg przebyłam od Bałtyku po
Podhale
i nieobca mi niejedna cud atrakcja
europejska.
Azji trochę skosztowałam, zahaczyłam o
Saharę,
w Marakeszu zostawiłam kawał serca.
Beduinów lud poznałam w ich wioseczce na
pustyni,
podpłomykiem uraczyli, a na deser
mushabakiem.
Berberysi zachwycili zaś tadżinem z
jagnięciny
i herbatką słodką z miętą, z jej
niepowtarzalnym smakiem.
Chociaż plaży moc poznałam nad morzami,
oceanem,
z delfinami pogadałam w Loro Parku
teneryfskim
i ze szczytu wieży Eiffla podziwiałam
panoramę,
nad Sekwaną zaś wielbiący szyk i bon ton
lud paryski,
to uwierzcie, że im bliżej mi do końca
wędrowania
i nikt nie wie, ile czasu da mi jeszcze los
przechera,
to tym bardziej świat mnie woła i zachęca
do zwiedzania,
marzeniami mruga do mnie i powiada: czas
się zbierać…
Więc polećmy ukochany, hen, gdzie odlatują
ptaki,
wiesz, że marzę o sawannie i safari, tam
gdzie wzywa
mnie pierwotna ekosfera. Może zdążę przed
ostatnim
dzwonkiem zanim, w tę najdłuższą podróż
przyjdzie mi się wybrać.
Komentarze (59)
Z przyjemnością przeczytałem
Dobry wiersz, jak to u Ciebie Gosiu,
też jestem głodna podróży i na szczęście mam ich parę
za sobą, nie tylko w Europie, co do safari, wierzę że
się na nie wybierzesz, z pewnością warto, ja byłam na
nim, gdy miałam to szczęście, by być na wycieczce w
RPA, miało miejsce w parku Krugera, to cudowne
wspomnienia, nie zapomnę też pobytu u Polki/ P.Alicji,
gdzie mogłam głaskać gepardzicę Samantę i dwie pół
roczne lwice, jedna mnie polizała po nodze, na
szczęście palce mam całe :))
Serdeczności ślę w ten niedzielny upał :)
Rozmarzony, piękny wiersz. spełnienia życzę P-ce.
Pozdrawiam serdecznie Małgosiu:))
Dziękuję Wam kochani za czytanie. Ostatnio mało piszę,
bo zdrowie szwankuje :(
Marylko, Norbercie, Ikcesok, Twoje oczy, Oleńko,
Krzychu - pozdrawiam serdecznie :)
P.s. Piszą tu niektórzy, że nie wszystkich stać na
wyjazdy, to prawda, mnie też nie byłoby stać, gdyby
nie ciężka praca mojego męża, który prowadzi od lat
własną firmę (przystań wodna) i tylko ja wiem, ile go
to kosztuje wysiłku. Poza tym pieniądze to nie
wszystko, kiedy brakuje zdrowia, marzenia, choć
możliwe do spełnienia ze względów finansowych, stają
się nieosiągalne :( Życie uczy pokory, ja nauczyłam
się jednego, nie zazdrościć - urody, młodości,
pieniędzy itd. Nie można mieć wszystkiego, ale marzyć
nikt nam nie zabroni :)
Witaj Małgosiu:)
Niejedną fotkę widziałem z Twoich podróży zatem o czym
piszesz.Troszkę zazdroszczę ale nie każdego stać na
takie wyjazdy zatem poczytam sobie:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Małgosiu, uraczyłaś nas dość dużym kawałkiem Twoich
wypraw, które są jak ten wiersz można czytać i
rozmarzyć się;)
O tak czas leci i też trzeba pamiętać o tej ostatniej
podróży...
Teraz ponownie można podróżować, lecz to już to nie
będzie tak jak kiedyś...
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i uśmiech zostawiam,
Ola:)
Piękny wiersz:) Niesamowite wspomnienia z podróżowania
z pewnością też:)
Świetny wiersz... i w treści i w technice... Płynnie
się czyta z przyjemnością.. Super :) pozdrawiam
Piękne wspomnienia, piękne marzenia,
szkoda, że czas do przodu zbyt szybko gna,
jeszcze tak wiele miejsc do zwiedzenia,
jak widać życie cudowny ma smak.
Serdecznie pozdrawiam Mariolu życząc zdrowia,
spełniania marzeń, miłego wieczoru oraz udanej,
radosnej niedzieli :)
Piękne wspomnienia marzeniami wiązane
Pozdrawiam ciepło :)
Witaj Marianie. Ja też lubię zwiedzać Polskę, sporo
już zobaczyłam i mam nadzieję, że na tym nie skończę
:) To jednak nie wyklucza marzeń o dalszych wyprawach
:)
Pozdrawiam serdecznie :)
Przez całe życie wędrujemy w poszukiwaniu cudownych
doznań, a ja najszczęśliwsze chwile spędziłem tu w
Polsce i tyle jest jeszcze tu pięknych miejsc do
zobaczenia... Pozdrawiam Cię serdecznie Małgosiu, a
skoro pandemia odpuszcza to pakuj walizki i spełniaj
marzenia :)
Marku, Aniu - pozdrawiam i dziękuje za miłe komentarze
:)
Piękny wiersz, wspomnienia i marzenia :)
Te ostatnie niech się spełniają :))
Pozdrawiam :)
Wspomnień nikt nam nie odbierze.
Mógłbym takich jedynie pozazdrościć:)
Pozdrawiam.
Marek