Niezapominajki
Gdy dzień odpływa łodzią przeszłości
a słońce gasi złocistą tarczę,
zanim na dobre ciemność zagości,
to zza firanki długo w dal patrzę.
I wypatruję maleńkiej gwiazdy
co łobuzersko zamruga okiem.
Jest tylko moja, przyzna to każdy,
jak minął dzionek to jej opowiem.
Już sny złowróżbne kraczą jak wrony
i chcą zamieszkać pod powiekami,
by cień marzenia ledwie wyśniony
od razu smutkiem w sercu nakarmić.
Znowu obsiadły drzewa te ptaki,
sfruną gdy w oknach pogasną światła .
Trzeba przepłoszyć natrętów takich,
bym się w rozpaczy sieć nie zaplotła.
Niech noc zapachnie dziś konwaliami,
które podałeś do drżącej dłoni,
gdy całe życie było przed nami
a śmiech jak Burek z echem się gonił.
Poślij mi proszę sny kolorowe
jak bukiet kwiatów zerwany wiosną
a w nim modraczki, rosły nad rowem,
bo nie pozwolą wspomnieniom zasnąć.
Anna Bania 22 marzec 2015
Komentarze (46)
choć ja jestem z innej bajki,
to pamiętam Ciebie i niezapominajki;
miłoby było być w znanym gronie
pozwolisz, że na skype zadzwonię?
dla wszystkich melancholia a ja odwrotek widzę tylko
te czarne ptaki, ciemną noc, rozpacz i nieśmiałą
nadzieję. no Burek mi się jeszcze podoba )))
miłego...
prześliczny wiersz...
pozdrawiam pięknie:)
Piękny melancholijny wiersz:)) Pozdrawiam ciepło z
uśmiechem:))
Pięknie! nic dodać nic ująć:)
Obrazowo i miło.Pozdrawiam.
Ładny wiersz, obrazowy i pachnący... konwaliowo.
Pozdrawiam
Bardzo melodyjnie się czyta.
Bardzo miło się czytało.
:)
Z przyjemnością przeczytany:)
Piękna melancholia,wiersz bardzo mi bliski w swojej
wymowie.
Pozdrawiam serdecznie:)
bardzo obrazowo napisane, wierzy się, że to. prawda
piekny melancholijny wiersz
nie tylko na dobranoc lecz na dzień dobry:)
pozdrawiam serdecznie:)
piękna melancholia dobra nawet na dzień dobry:)
pozdrawiam
Melancholijnie, ładnie pozdrawiam:)