(Nie)Zaspokojenie...
Wtopić się w ramiona lub w oczy płonące,
Skryć pod powiekami oddechy miodowe,
Poznawać smak skóry pragnienie rodzącej,
szeptem, pocałunkiem, znaczyć drogi
nowe...
Wyrzeźbić palcami dreszcze pożądania,
Zatonąć w ust krzyku, w poziomkowej
woni.
Gasić pożar ciała bezwstydem oddania.
Zasmakować rozkosz. Zamknąć świat w Twej
dłoni...
autor
***Ola
Dodano: 2006-10-24 00:00:12
Ten wiersz przeczytano 755 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Zadziwiająco podobny do mojego...
Akt
Pod palcami rozciągnąć szepty pożądania
zamknąć w oczach oddechy miodowe.
W złotej nitce nocy i w rytmie kochania,
w pocałunkach marzeń znaleźć drogi nowe.
Utonąć w ramionach lub w oczach gorących,
w rzęs i ust uścisku, w goździkowej woni.
Poznać skóry smaki, uczuć duszę mdlących
i rozkosz, jak kroplę mieszczącą się w dłoni.
Opublikowany m.in. na JL 2005-03-08
Patrycja