Niezmiennie
Ech! Nie zdążyły wyschnąć buty,
a znów od rana psia pogoda.
Na stawie kożuch z liści. W chudych
drzewach następny gawron rozdarł
dziób. Nie rokuje nic dobrego
wiatr - nowy parkan rozchybotał.
O czubki sosen wsparte niebo...
a w tobie tyle słońca.
Kocham.
Zosiak
Komentarze (112)
i to jest to...
pozdrowionka...
Pastylka na szczęście :) Pozdrawiam :)
:)
Pięknie,Zosiak...jak zwykle zresztą:)
Wspaniale,jak zawsze,no i ta cudna pointa:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Świetnie napisane:)
Pozdrowienia
Wcale nie
mariat, chyba zadedykuję Ci jakiś dwuwers ;))
andreas, chyba żartujesz :))
mariat :)
Kłaniam się nisko.Muszę Ci powiedzieć,że również od
Ciebie uczyłem się po kryjomu.
Pozdrawiam serdecznie.
Gdybym miała wybrać najlepsze wersy, to zabieram tytuł
i ostatni wyraz.
jlewan... ale żeby aż tak :)))
Przypomniałeś Józefę P.
Pozdrawiam cieplutko
Miłość rozjaśnia nawet pochmurne dni. Urocze wyznanie.
Pozdrawiam :)
natura szaleje ,a w sercu niezmienne pogoda..piękne
przesłanie