Noc
Martaxyz,Ty najepiej zrozumiesz
i mroczna noc płonie
pragnie uciekać
dotyka wspomnienie
traci ciała ciemność kary
cierpienie głodu musi umierać
skrwawiona pustka pluje na krew
to noc
gdy wina grzechu skrywa spojrzenie
wspomnienia
głód krzyczy, kruki płoną
zaciekle i wciąż widzi upadek
przemijania
kłamie czeluść
nieuniknione jak samotny grób słońce rani
pustkę
znowu walczy nieszczęście
zwodniczej winy z zemstą
ból umiera, cień cierpi
krew dotyka spojrzenie niczym zbrodnia
Komentarze (4)
Oto źródło,warsztat i autor w jednym:
http://derbeth.w.interia.pl/poeta/pisz.htm
To - przyznaję szczerze - za trudna poezja dla mnie.
Ale czy poezja to ma być takie głupiutkie ble-be-ble o
miłości,żarze uczuć,tęsknocie i namiętnych
pocałunkach? Może dla niektórych tak, bo inaczej nie
potrafią.
Rozumiem doskonale :-)
Znowu poeta uraczył nas dawką poezji na wysokim
poziomie literackim,który nie dla każdego jest
przyswajalny.