Nocne widzenie
Wytężam wzrok ,szeroko rozwarte źrenice
aż do bólu ukrwienia spojówek
pomimo zmęczenia ołowianych powiek
nie ulegam cichej pani ciemnosci
wypatruję w mroku , szczęścia
może oczekuje na mnie, za następnym
załomem codzienności
mijają kolejne chwile
przyśpieszony oddech
jak górski potok
szemrzący po kamieniach
tak moje serce kołacze
rytmicznie jak kowalski młot
dostrzegam następne obrazy
zamykam oczy
tuląc się w ramionach nocy
błysk , jesteś
czuje ulgę, teraz dobrze
zasypiam
21.11.2002.
Komentarze (32)
Piekne marzenia z takimi zawsze cieplej :)
Twoje wiersze są piękne, metafory przypadają mi do
gustu, a zatem zasłużony glosik.
Dobrze móc zasypiać u czyjegoś boku.
Wspaniale i bardzo klimatycznie. Zachwycasz tym
wierszem. Gratuluję.
Marzenia senne noce rozjasniaja,,
pozwalaja by milosc i szczescie w sercu
sie ukryly,,,wzruszalacy refleksyjny wiersz,,
pozdrawiam z daleka.
wiersz pobudzający wyobraźnie, jak najbardziej:)
Bywa , że wracam autem nocą i marzę żeby ktoś mną
wstrząsnął tak mocno by nie zasnąć . ;) yhy !
to takie pocieszające ,że coś czy ktoś uspokaja
czlowieka
Sny niech będą dla Ciebie kolorowe i piekne a
codzienność niech wita Cię uśmiechem kochającej
kobiety :)
Karolu, myślę, że samotność którą opisujesz w swojej
poezji nie dotyczy Twojej osoby i jest to tylko fikcja
literacka.
Jak tu zasnąć gdy możne coś nas ominąć a gdy się
upewnimy że wszystko jest jak być powinno z ulgą
zasypiamy,ładny,pozdrawiam.
Wiktorze, Karol co widzi i czuje to w swojej poezji
opisuje.
Ma nastrój dziwny ponuro radosne Podoba mi się
Pozdrawiam
zawsze wierzyłem, że życie nie jest płaskie...
czytam i wracam,myśli się plączą -ciekawy