a w nocy
dla tych co nie moga spac przez meczace ich marzenia
a w nocy namietnosc mnie napda
czekam na te chwile ktora sens temu nada
przyjdziesz pocalujesz i powiesz ze nie
zalujesz
wysciskasz
wypiescisz,dotkniesz,wyszeptasz
spojrzysz,i dojrzysz
zaowazysz wkoncu mnie
nie bezdzie slowa nie
pedzie pewne tak
przejzysz na oczy ze to ze mna chcesz ta
droga kroczyc
i nie wazne jest ze roznimy sie lecz jeden
laczy nas cel
znalesc kogosc kto pokocha
i razem z nami bedzie szlochal
autor
patuska16
Dodano: 2006-09-14 23:36:06
Ten wiersz przeczytano 569 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.