Nostalgia
Czas chryzantem jeszcze trwa,
deszcz je rosi, pieści mgła,
jesień długa tego roku,
parę zniczy tli się w mroku.
Tłum przyjaciół i rodzina,
siedzą w domach, nie ich wina
było święto w każdym calu
ale teraz już po balu.
Echo szeptów, wspomnień, modlitw,
nad cmentarzem łapie oddech,
przed zimowym snem się broni,
(szelest liści, ciche kroki),
łez kropelkę ktoś uroni...
Dodano: 2013-11-08 20:28:23
Ten wiersz przeczytano 729 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Sylwio, nie, raczej nie, nie chodzi mi po głowie
piosenka Budki Suflera; teraz ja nie rozumiem dlaczego
przedmiotowo?
Nie moznatraktować śmierci ani zmarłych
przedmiotowo...a może tobie chodzi po głowie piosenka
Budki suflera;-)
Ładny ten wiersz.
Pozdrawiam:)
Urokliwy przekaz. Pozdrawiam
po balu - koniec zamieszania, ruchu, świateł,
lampionów W końcu życie to też bal ... i niech trwa.
Tak inaczej dzięki za uwagi, przyznaję że wiersz jest
nieco melancholijno-cyniczny. Pozdrawiam
Witaj, jakoś zdanie - już po balu - nie pasuje mi do
nostalgicznego klimatu wiersza. Może -pogrążeni ciągle
w żalu, ew. użyj słowa żalu na swój sposób, będzie
rym, ale bal mi nie pasuje. Pozdrawiam:-)
a może "szelest liści, ciche kroki wezmę w nawias?
Niedzwiedzico. Dopisałam ta linijkę bo jakoś mi nie
brzmiało.
już kilka razy zmieniałam ostatnią linijkę. dziękuję
za uwagi i pozdrawiam
Ładnie, prawie rytmicznie, gdyby opuścić przedostatnią
linijkę, a w ostatniej słowa "jeszcze samotnie". Czy
muszą być? Pozdrawiam:))
smutny jesienny wiersz ,ale bardzo ładny!!! pozdrawiam
To bylo ladne ,czas ochloniecia , powrot do
rzeczywistosci ... w ostatniej zwrotce posial sie rytm
..
piękna, ciepła, nostalgiczna zaduma :-)