Obietnica
Dla Matki, która już odeszła
Przed laty droga Mamo Ci obiecałam,
że powrócę do domu, Twą skroń ucałuję.
Lecz obietnicy nie dotrzymałam,
serce wyrzuca to, co teraz czuję.
Ja nadal mieszkam w kraju wolności,
a Ty latami czekałaś.
Nie darowałam Ci tej radości
i może nieraz nocami płakałaś.
Tęskniłaś, lecz skromnie, to ukrywałaś,
pragnęłaś spełnienia mych marzeń.
Niewiele pytać może wolałaś,
czekając w nadziei na przebieg wydarzeń.
Przy każdej okazji zdrowia mi życzyłaś,
którego sama tak niewiele miałaś.
- Bądź zdrowa, tak zawsze mówiłaś
i nigdy na nic nie narzekałaś.
Listy pożółkłe chroniłam przez lata,
widzę Twe dłonie w każdym drogim słowie.
Dziwnie los drogi nasze posplatał,
dziś listy pamiątką jedyną po Tobie.
Teraz zostały smutne wspomnienia,
gdy ukrywałaś ból ciężki jak głaz.
Kiedy mówiłam Ci: - Do widzenia,
kiedy widziałam ostatni raz.
Nie zawołałam - Mamo ! do Ciebie,
nie przytuliłam w swoich ramionach.
I nie zdążyłam, gdy byłaś w potrzebie,
pogłaskać Ci skroń życiem zmęczoną.
maj 2003 r.
"Dziekuje Ci Mamo"-1990-Livingston- USA "Obietnica"-2005 - South Amboy - USA
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.