Od początku wiedziałem
Od początku wiedziałem,
tego ukryć się nie da.
Pachnie strasznym banałem,
i wygląda jak bieda.
Ktoś zarzuci mi małość,
oraz kpinę z rozsądku.
Tego mi się nie chciało,
wszystko ze mną w porządku.
Od początku coś czułem,
woń oszustów prowadzi.
Błoto miesza się z mułem,
nie ma prawdy gdzie wsadzić.
Ktoś zarzuci niewiarę,
brak nad ciałem litości.
Jaką trzeba dać karę,
by nie było w niej złości.
Od początku się bałem,
ostrożności wciąż mało.
Głównej roli nie grałem,
gdzieś przepadła mi śmiałość.
Komentarze (4)
Jaką trzeba dać karę,
by nie było w niej złości? Może by tak skopać 500 m2
działki pod warzywka? Polecam. Wszelkie problemy
zostają w ogrodzie :) Pozdrawiam serdecznie Pana
Tadeusza :)
Zdarza się, że przeczucia się sprawdzają ;)
Pozdrawiam
nie każdy musi być przebojowy.
Intuicja często podpowiada nam,
co zrobić i jak się zachować.
Myślę jednak że w wielu sprawach nie warto chować
głowy w piasek.
Odwaga to dobra cecha.
Pozdrawiam serdecznie