odbicie duszy...
Czasem bywasz ust grymasem
Innym razem oczu blaskiem
Bywasz śmiechem
Bywasz gniewem
I uściskiem dłoni czasem
W tłumie skryć się lubisz czasem
Innym razem na pustkowiu
Cień twój widzę niewyraźny
To cię spotkam w nocnym klubie
A to przy świątynnych wrotach
Lecz rozpoznać zawsze umiem
Bo mej duszy tyś odbicie…
... spoglądamy czasem we własne dusze i co tam dostrzegamy....
autor
darkoblue
Dodano: 2006-11-01 20:57:20
Ten wiersz przeczytano 651 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.