Od(sz)czepcie się ode mnie!...

Uważam, ze wolna wola to podstawa egzystencji.
Każdy ma prawo wyrażać swoje zdanie, ale nie narzucać
swych poglądów innym.
Pozdrawiam serdecznie.

Powiem to samo co u Bodka, mogę wkleić bo wiersz kubek
w kubek bliźniak.
Umówiliście się, wiem widziałam wasze komentarze
wcześniej.
Wpadliście w paranoję przepraszam mam takie wrażenie.
Nie straszcie.
Mamy wolną wolę i rozum.
I możliwość wyboru.

Pozwolę sobie za Nureczką. Jej komentarz odzwierciedla
moje myśli.
Dodam jeszcze, że grafika świetna.
Zdolna jesteś. Serdecznie pozdrawiam :)

W bardzo ciekawej formie - akrostychu jasno wyraziłaś
swoje stanowisko. Masz do tego pełne prawo i oby tak
było zawsze.
Ja od początku wiedziałam, że w końcu ta kwestia
bardzo mocno podzieli ludzi.
Wstrzymuję się przed kolejnym szczepieniem tylko przez
odczyn poszczepienny, z którym miałam do czynienia.
Ta kwestia akurat nie jest do tej pory unormowana.
Jak coś nie tak - nikt nie umie i nie chce ci pomóc...

Co do samych szczepień - ludzkość szczepi się od
wieków, może w ogóle by nas już nie było, gdyby nie
szczepionki.
Zdania uczonych są podzielone, każdy ma prawo mieć
własne zdanie.
Takie dyskusje są na pewno potrzebne, bo tylko ci,
którzy nie myślą, nie mają wątpliwości.
Dobrej nocy :)

zwyczajowo piszac komentarze robie to przyslowiowo
"sypiac prosto z mostu"
a tu chcac napisac szczery komentarz musze troche
pomyslec.

Moze zaczne tak:

Mam wiele zrozumienia dla przekazu tego wiersza i dla
postawy Autorki.

sam ososbiscie czuje sie zlie informowany i
manipulowany przez rzad i media. I to nie tylko co do
szczepionek lecz i co do powstania i przebiegu tej
pandemi.
Dlatego wpierw bylem sceptykiem, a teraz jestem
przekornym przeciwnikiem. Ale moje przekora wynika z
glebokiego odczucia manipulacji jakia odczczwam.
zas co do szczepienia, to zapeewne szczepionki chronia
nas przed roznymi chorobami i z pewnoscia juz wielu
osobom uratowaly zycie.
Rowniez obowiazek szczepienia rzad juz wielokrotnie
narzucil ludzom w wielu krajach i moze nawet slusznie.

Tylko to co teraz sie dzieje w obecnej pandemi nie
podoba mi sie ani troche.
Presja jest w jakis dlamnie dziwny i niezrozumialy
moralnie sposob wywolywana, dlatego popieram wiersz i
tych ktorzy sa przekorni.
Oczywiscie niech sie kazdy szczepi, i szczepionki
napewno minimalizuja ciezki przebieg Covida, tylko to
cale w jaki sposob nam to zostaje podane jest dlamnie
bardzo dwuznaczne i nie moralne.

Moja mama ma 95 lat. Jak dostala pismo zeby sie
zaszczepic byla w stanie krytycznym a miala sie
wstawic po szczepionke do jakiegos centrum gdze stetki
osob staly godzinamio w kolejce o obcy nam lekarze
mieli decydowac bez wgladu do akt chorobowych o
zdolnosci mamy do przyjecia szczepionki. Co za ABSURD!

W drugim pismie troche puzniej to samo, tele ze
przeprosili za brak terminow i mozliwosci z kozystania
z peirwszej okaji. Ale stan zdrowia nadal nie byl
uwzgledniony. Wiec jak Ufac takeimu postepowaniu. No i
moglbym jeszcze dlugo z tego co osobiscie przezylem
pisac ale niechce zanudzac.

Z drugeij strony jak zostalem powolany do wojska, tez
nikt mnie o zgode nie pytal, dostalismy tagzwane
Szczepionki uodporniajace ktore dopiero po latach
przynosily negatywne skutki.

A ogolnie to uwazam ze cala ta zaraza jest celowym
postepowaniem w kierunku deglobalizacyjnym i
zmieniajacym system oparty na maksymalne zyski na
system oparty na rownowadze ekologicznej.

pozdrawiam serdecznie Autorke i wszystkich czytajacych

JoViSkA - Nie wiem jak u Ciebie z matematyką, ale
skąd ta wiara i wiedza, że 40% zaszczepionych poszło
do grobu? Gdzie? Pozdrawiam serdecznie.

Masz rację Uleczko, że zaszczepieni też zarażają ale
zaszczepieni gdyby byli wszyscy wirus
nierozprzestrzeniałby się ponieważ zakażenie jest
łagodniejsze i szybsze w zwalczeniu. Pozdrawiam.

Dziękuję Krysteczku :) pozdrawiam i życzę dobrej nocy
:)

Aż mnie zmroziło...przecież zaszczepieni też zarażają
i nadal są śmiertelnym zagrożeniem i w ten sposób
miliardy ludzi uległy masowej manipulacji...40%
zaszczepionych poszło do grobu, ale o tym się głośno
nie mówi...
Ęh...a miałam nie dyskutować...hahah...i znów dałam
się ponieść...Mimo wszystko dziękuję miłym Panom za
odwiedziny i pozostawiony ślad pod
wierszem...Pozdrawiam serdecznie Maćku:) Staszku:)
Wojtku:) życzę dobrej nocy :)

Każdy ma prawo umierać, ale niech innym dają żyć.
Pozdrawiam serdecznie:)

Witaj Uleńko :))Akrostych wspaniały jako forma,
natomiast treść rozmiękcza mnie. Jak możesz
upolityczniać swoje niezadowolenie. Będę niegrzeczny
ale głosić, że ktoś chce dokonać egzekucji, odebrać
Tobie wole. Uleńko, miliardy ludzi na świecie
zaszczepiło się z własnej nie z przymusowej woli dla
mojego i Twojego zdrowia. Nie można myśleć
egoistycznie bo żyjesz wśród ludzi którzy mają dzieci,
pracują i często żyją wspólnie z rodzicami w podeszłym
wieku. Osoby niezaszczepione są dziś zagrożeniem
dlatego proszą o zaszczepienie by nie narażać inne
osoby. Wykrzykiwanie, że nas trują, oszukują i
okradają to nie pasuje trochę do Ciebie. Wybacz, że
ostro reaguję ale lubię mówić to co myślę szczerze
nawet tak miłej kobiecie jak Ty Urszulo. Pozdrawiam
serdecznie i dodam, że ja się zaszczepiłem 3x a moi
najbliżsi sąsiedzi głosząc podobne hasła od wczoraj po
zakażeniu się wirusem spoczywają w grobie. Jeszcze raz
przepraszam lecz pragnę byś żyła w zdrowiu i szczęściu
jak najdłużej. Miłej nocy.

Intuicja mi mówi, że wiersz jest jedynie przekorny,
a nie swoistym credo. Jest jednak pewien istotny
problem psychologiczny do rozważenia. Jakie negatywne
konsekwencje może rodzić przekora? Spłyca się również
pojęcie wolnej woli - do robienia tego co się chce,
nie zważając na negatywne konsekwencje. Pojęcie
wolnej woli, mieści w sobie immanentnie fakt, że się
o czymś czy na coś decyduje, niekoniecznie trafnie i
zgodnie z obowiązujacymi, zalecanymi czy
przestrzeganymi normami prawnymi, społecznymi czy
religijnymi. To, że ktoś nie choruje na covid, nie
przekreśla możliwości, że go roznosi - nie
przestrzegając rekomendowanych zaleceń sanitarnych.
Normalne życie, po tej pandemii to naiwność.
Pozdrawiam serdecznie Autorkę.

szczepionki przede wszystkim nie chronią przed
zakażeniem - aż strach myśleć ile zaliczyłbym w
dzieciństwie chorób, gdyby tamte szczepionki nie
zadziałały

Dziękuję Kri i ślę pozdrowienia :)

Michale :) Bardzo podoba mi się Twój punkt
widzenia...dziękuję pięknie za ten mądry komentarz :)
ślę moc serdeczności :)

Tu się zgadzam. Ktoś kto postanowił się nie szczepić -
ma do tego prawo. Szczepionki tylko dlatego są
"dobrowolne", a nie obowiązkowe, bo władze obawiają
się odpowiedzialności, gdyby nakazały szczepienia i
zostały zalane pozwami za nieprzewidziane skutki
uboczne.