*opadłe korony...
o ty który widzisz tylko ciemność
w zwrocie oddając niebo
a bezlik opadłych boskich koron
zatrzymujesz
ile to już rozbitych miraży
podwójnie oszklonych tęsknot
oszukałeś nie dając nawet uśmiechu
gdy porzucasz jednym słowem
szelesty z nieznanych ust
spójrz - choć raz okrąż litością
autor
psychodelicznie
Dodano: 2007-12-08 14:01:10
Ten wiersz przeczytano 600 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Prośba o litość - wymowna i z podniesionym głosem,
może usłyszy?
"spójrz - choć raz okrąż litością"; często wystarczy
jedno spojrzenie, by już mieć dla czego żyć, jedno, by
nabrać sensu życia, jedno, by jeszcze bardziej
pogrążyć się w uczuciach...
powiedziałabym dużo smutku,może
rozgoryczenia,pretensji,nie prosty ...ale życie też
nie jest proste,trzeba zatrzymać się na chwilkę
zastanowić,przemyśleć...
wiersz o oszukanej kobiecie? może się mylę ale tak
jakoś dużo w nim żalu.
ostatni wers najbardziej wymowny jak dla mnie.
Całkiem przyjemny kawałek. Ni to modlitwa, ni to
wyrzut, coś w czym i ja mogę się znaleźć, choć to
przecież nie o mnie. +
bardzo piękny wiersz o milczeniu w miłości słowa
wymowne o ty gdzie widzisz tylko ciemność
w zwrocie oddając niebo
Podoba mi się wypowiedz wiersza Brawo!
Wiele smutko i chyba pretensji...nie latwy wiersz, ale
to Ty najlepiej wiesz o czym piszesz, powstrzymam sie
od interpretacji, gdyz nie chce zburzyc jego
naturalnego piekna.