OSTATNIA PODRÓŻ
...ten wiersz napisałam rok temu... ...dla Jana Pawła...
Zapłonęło światełko,
I poszedłeś w blask jego...
Moich łez przez to nie zliczę...
Zajaśniało błękitem,
I Anieli zagrali...
Witając Twoje oblicze..
Rozchyliły się wrota,
Gdzie Bóg Ciebie przywitał...
Dłonie otworzył radości...
I zostałeś tam Ojcze,
W słońca rajskim ogrodzie...
Tam teraz dusza Twa gości...
Lecz spoglądasz szczęśliwy,
Boś tak wiele uczynił...
Wiarą, Miłością, Nadzieją...
I choć z nami Cię nie ma,
W naszych sercach po wieczność...
Słowa ufności istnieją..
...dziś go dedykuję...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.