Ostatnie chwile
Ratuj mnie Boże...
Bo czuję że upadam
Już niedługo czeka mnie
Ikaryjski ponury lot
Zostałem sam mam tylko Ciebie
Tak często z Tobą rozmawiam
Choć tak rzadko odpowiadasz
Co noc czekam na jakiś Twój znak
Znam to uczucie
Gdy nie masz powodu by żyć
Grzechem było by skoczyć
A karą jest mi tutaj dalej być
Każdy dzień jak gwóźdź
Zbliża mnie do mego prawdziwego domu
Już na prawdę nie mam sił
Daj mi odejść...
Pozwól mi stanąć obok Ciebie
Zabierz mnie tam lub
Ratuj mnie Boże...
Bo czuję że upadam
Komentarze (4)
Sam Bóg do ciebie nie przyjdzie, lecz ma swoich
posłańców i ich należy słuchać Mat.10:12-15,40. Pozdr.
klimat wiersza jakże bliski
Stan wspólny dla wielu, jak myślę.. Też tu odnajduję
siebie. Plus.
ten wiersz oddaje mój nastrój z ostatnich kilku dni,
bardzo mi sie podoba, jest takim uporządkowaniem moich
myśli- serdecznie pozdrawiam