Z panem trudno dojść do ładu...
Z panem trudno dojść do ładu, daję
słowo,
lato jest, na jakiś wyjazd chyba
pora…
Mam kreację już, no prawie cud –
plażową,
a pan znika sobie nagle jak
kamfora…
Ja rozumiem obowiązki, proszę pana,
i podróże też rozumiem, te służbowe,
ale o tym pragnę być zawiadamiana,
by nie martwić się i nie zachodzić w
głowę,
czy przypadkiem pan gdzieś w plener nie
pogonił,
za zjawiskiem czarującym, długonogim,
tak powabnym, że pan nawet nie
zadzwonił…
Niech pan więcej tak nie robi, panie
drogi…
Oczywiście mam do pana zaufanie,
lecz nie jestem całkiem wolna od
zazdrości…
Proszę wracać, czekam już na to
spotkanie,
jak pan czeka na sen o mnie i
miłości…
Komentarze (22)
Najważniejsze że ma do Ciebie zaufanie.Bardzo fajnie
się czyta !!
Lekko i romantycznie delikatnie powiem ... brawo .
super...)))
Z zainteresowaniem poczytałam wiersze Pana hallskiego
i powiem szczerze, ten poeta to chyba już nie ucieknie
od problemów.Jak nie miłość to zazdrość , czy są
jeszcze stany pośrednie???
Dobre.
Spodobało mi się.
Życie. Krótka chwila z dnia kobiety - żony.
Nie lubię wierszy w tym stylu ale muszę przyznać że
ten jest dobrze napisany. Lekko z humorem przemycony
problem zazdrości który zazwyczaj nie jest przyjmowany
tak pogodnie .I to główny urok wiersza.Technika też mi
się podoba.Dziękuję .Miło się czytało.
Ostatnie 2 wersy cos mi nie pasuja. Skoro ten pan
uwielbia podroze sluzbowe, ze nie zdazyl nawet
poinformowac Cie o tym, to, czy aby napewno sni o
Tobie? Sama wierszem wskazujesz na watpliwosci...mimo,
ze nadal masz, jak twierdzisz zaufanie. Czy faktycznie
nadal ufasz? Bo zaufanie - to glowna rzecz w kazdym
zwiazku. Bardzo lubie taki sposob pisania wierszy.
Panie "hallski" i Pan chciał opuścić "beja"?
Toż te Pana wiersze są dla nas wszystkich, no prawie
wszystkich, nie urażając wyjątków, lekcją pokazową ,
że można i należy pisać dobre wiersze.
Dla mnie Super Bomba!
Dziękuję.
Trafne i prawdziwe są te twoje monologi, dialogi i
etc.
Wiersz rytmiczny, regularny, dobre rymy...
Uwielbiam Twój styl, jest przecudowny:) Jak już wydasz
własny tomik, daj znać:) Pozdrawiam
Urocza konwersacja :) Jeśli kiedyś zechcesz ułożyć te
wersy w jednym tomiku, wyjdzie z tego nietuzinkowa
powieść. Tylko mam nadzieję, że z happy endem :)
jak zawsze cicha melodia piescisz me
zmysly...Droczysz sie z kobietami, robiac to tak
wdziecznie, ze mi juz jedno, ze gdzies tam wyjechales,
bylebys pisal te swoje czarujace wywody na temat
myslenia kobiet....no, no...skad ty je tak dobrze
znasz!
Ach , jak ja lubię te twoje piękne rymy płynące lekko
i z humorkiem takim w sam raz. I ta niekończąca się
rozmowa , taki flircik..super!!
Nobla za te wiersze dostaniesz!Żeby ci się w głowie
tylk nie przewróciło! Cóż można pisać, aby się nie
powtarzać?
Najbardziej urzeka mnie styl, nastrój , ten smaczek
flirciarski, a subtelny. Nie mogę wyjść z zachwytu.
To nie Pani hallski......podpisano Pani Muza...!
Bardzo melodyjny wiersz, rymy też dobrane,
interesująca całość, z humorkiem, bardzo dobry utwór