pasja
piersi takie smutne
takie niepotrzebne
bardzo chciała bardzo
ocalić ten brzask
tuli do nich dziecko
przygładza koronki
upaja się nerwowo
uchodzącym snem
zaraz ją ułoży
w kołysce bez serca
poprawi kokardę
przy białej sukience
zewrze czarne buciki
dotknie sztywnych rajtuz
palcem odgarnie grzywkę
zapatrzy się w twarz
ona żyje oddycha
na boga przysięgam
widziałam jak spojrzała
ona nie odeszła
szklanka wody powietrze
racjonalne ramiona
wyciszają ją szepczą
nie zaprzeczają jej
mamo ja nie oddycham
mamo włócznią przebita
zbyt zmarłą mam postać
by pocieszyć cię
ona żyje oddycha
na boga przysięgam
słyszę jak mówi do mnie
ona żyje jest
wyciszają ją szepczą
nikt bólu nie pojmie
lepiej schować spojrzenia
nie zaprzeczają jej
*
gdy czuwasz przy opuszczonym
ciele dorosłego
widzisz że oddycha
choć wiesz że już nie
gdy patrzysz na dziecko w trumnie
swoją śmierć za życia
widzisz że oddycha
i wiesz
wiesz że nie przestało
to przecież
n i e m o ż l i w e
zmartwychwstanie
Komentarze (30)
Niezwykle poruszający przepełniony bólem
wiersz...pozdrawiam ciepło
przenikające do bólu
i cierniowych łez
nikt nie wie
nikt
jak to jest
tylko matka
tylko
potrafi myślą wskrzesić
to co martwe
dla innych jest
brak mi słów...
Jak to możliwe, że mnie tutaj nie było, a może byłam w
poprzednim wcieleniu, wiersz poruszający i mistrzowsko
napisany.
Pozdrawiam wieczornie.
za amarok cudeńka malujesz Wando
Kocham ten wiersz.
:)
Nie dlatego, że małe - zmartwychwstanie.
Nie dlatego, że dziecko - zmartwychwstanie.
Nie dlatego, że ból /włócznią przebity/ -
zmartwychwstanie.
Nie dlatego, że chciałoby się, by żyło jeszcze trochę
- zmartwychwstanie.
Dlatego zmartwychwstanie, że On obiecał:).
Każdy czyta jak... wierzy?
Dobry wiersz o niechcianej chwili. Tak, o chwili.
Śmierć to sen. A On potrafi obudzić. Obiecał:)
Pozdrawiam!
przejmująco:)
"mamo włócznią przebita..."
Ból niestopniowalny. Bez względu na wiek. Pasja.
*************
https://www.youtube.com/watch?v=ctC1R72wFTw
przejmujący wiersz w temacie śmierć - życie, głęboko
refleksyjny;
strofa:
"wyciszają ją szepczą
nikt bólu nie pojmie
lepiej schować spojrzenia
nie zaprzeczają jej"
przenika mocno w duszę człowieka bo prawdą jest, że
każdy ból jest inny i każdy człowiek przeżywa go na
swój sposób...
Jest możliwe zmartwychwstanie, o tym uczył Jezus.
Gdyby nie było, to wiara byłaby daremna.
Oczywiście, nie wolno utożsamiać podmiotu lirycznego z
autorem, podobnie jak fikcji literackiej z literalnym
kłamstwem!
Wiersz bardzo przejmujący, głęboko empatyczny, świetny
tak pod względem kompozycji jak i stylu.
"Nasze dni są policzone — przez statystyków.".-
Stanisław Jerzy Lec
pozdrawiam świątecznie
Przeczytałam pani- pana wiersze i dla mnie są one
mroczne.
Czas zadumy... Gorzkie słowa i smutek. Pozdrawiam.
Dziękuję Państwu za zatrzymaniu tu, przeczytanie,
wzruszenia i komentarze. Tak jak napisała Alina,
"każdy widzi, jak patrzy"...
Nadmienię, że fundamentalnym założeniem konstrukcyjnym
wiersza współczesnego jest odrębność podmiotu
lirycznego i autora.
Pozdrawiam serdecznie i świątecznie