PERON...
chcę odnaleźć sny prorocze
owinięte w czerwień róży
gdy zamykam senne oczy
błagam czas by się wydłużył
to Jej twarz gdzieś na peronie
te biegnące w nicość tory
moje myśli biegną do Niej
choć mnie gonią życia zmory
wciąż pamiętam uśmiechniętą
spojrzeniami rozmarzoną
w subtelności swej nieśmiałą
kiedy ognie nocy płoną
Ona pachnie brzoskwiniami
nagich piersi aromatem
wypijanym ust wargami
bo jest najwonniejszym kwiatem...
Komentarze (12)
Piękny wiersz przepełniony tęsknotą..."sny owinięte w
czerwień róży" - życzę aby stały się prawdą :)
Wspomnienie, czy sen - nie wiem...
Forma i treść- zachwyca wreszcie, po przebrnięciu
przez "wierszy kupę", których szkoda, że się
czytało...
A do twojej poezji nie raz powrócę, jeżeli tak samo
dobra ...
Nawet siedząc na peronie widzisz ją jak w
śnie swych marzeń... lecz czy ona też
tak śniła?
Wiesz...przypomina mi się spotkanie opisane przez LVW
w "Samotności w sieci"
rewelacja. tylko trochę za mało o tym peronie
"chcę odnaleźć sny prorocze
owinięte w czerwień róży" ta metafora jest piękna!!!
ja rozumiem to tak, że chcesz aby sny o twojej miłości
się spełniły (czerwona róża-miłość) niby banalne, a
jednak tak ujęte, że nad rozszyfrowaniem trzeba
chwilkę posiedzieć. Nareszcie znalazlam wiersz, który
czymś się wybija wśród tłumu innych.
Myśli pędzące do niej są szybsze niż pociąg...szybsze
niż wiatr... tak więc pomomo, że jej przy Tobie nie ma
wystarczy, że pomyślisz a się... zjawi i niby jest
daleko a jednak tak blisko...
pięknie i delikatnie oddałeś to, co do NIEJ czujesz...
chyba każda kobieta chciałaby być tak doceniana...:)
Twoje sny są bardzo realistyczne-przynoszą uśmiech i
nawet zapach ukochanej kobiety - róży.
Pieknie i rytmicznie brzmi ten wiersz czytany na
glos... Bardzo sie zaczytalam :)
Piękny wierz o tęsknocie Bo gdy stoimy na peronie to
zawsze pragniemy aby Miłość przybyła.Bardzo ciepły i
rozmarzony wiersz
Chyba nikt nie lubi pożegnań... Ale nawet w nich można
znaleźć coś dobrego - czeka nas powitanie :)
Ładny, nostalgiczny wiersz.