Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Perypetie baniek mydlanych

Codziennie, podczas kąpieli w rosie
skraplam moje marzenia ...
Ty - po kolana zatrułeś nas spalinami,
toksycznie umywając ręce ...
Wijące się w około kołtuny ludzi w metrach,
przeplatane pozerstwem -
pozjadały wszelkie rozumy.
Wszystko jak w kalejdoskopie,
świat kręci się w kółko,
a przecież wszystko inaczej ?

Pamiętam, to było lato,
upojne w radość i marzenia,
razem - trzymając się za ręce,
zapomnieliśmy o wszystkim ...
Chciałabym być wiosną,
by z powrotem budzić Cię ze snu,
każdą zimą, by w swych ramionach kołysać Cię bezpowrotnie ...

Nie zapomnij o mnie,
przy zwyczajnym przemijaniu,
jak w każdej mydlanej bańce,
Nasz czar rozprysnąć
może się o zwykły kant
ulicznych perypetii ...

autor

tamćia

Dodano: 2007-02-12 10:07:30
Ten wiersz przeczytano 825 razy
Oddanych głosów: 64
Rodzaj Bez rymów Klimat Obojętny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »