Pisanki
Malowałem pisanki (zwykle w Wielki
Piątek).
W czterech garnkach na piecu gotował się
wrzątek.
W jednym był w drobną kostkę burak
pokrojony,
By jajka zafarbować na kolor czerwony.
Zaś łupiny cebuli - mogę dać wam słowo -
Zabarwiały pisanki pięknie na brązowo.
Zielony kolor dają, to żadna nowina,
Gotujące się razem pokrzywy i szpinak.
Do garnka "niebieskiego" sypałem do wody
Specjalnie po to w lecie suszone jagody.
Na jajkach płynnym woskiem wzory
rysowałem,
A potem je do garnków na piecu rzucałem.
Wychodziły prześliczne. Wybierałem potem
Najładniejsze i w koszyk na Wielką
Sobotę
Do święconki dawałem, bo przecież
musieli
Bliscy się na Wielkanoc jajeczkiem
podzielić.
Dzisiaj już za pisanki odpowiadam nie
ja.
Synowa jakąś chińską folią je okleja,
Gotuje je przesz chwilę, osusza
gazetą...
Pisanki też są ładne, ale to już nie to.
Komentarze (11)
Super! Wesołych świąt)
Zazdroszczę. Ja nie mam wspomnień związanych z
malowaniem pisanek. Może w szkole, ale nie pamiętam.
Radosnego Alleluja Michale :):)
Dzisiaj inny świat, ale...
podobno lepszy.
A tak na serio - to zależy komu.
Radosnych Świąt Michale.
pamiętam...
cebula w garnku z jajkami
pewnie od tamtej pory lubię zapach cebuli
W ogóle- (dla mnie) to wszystko już nie to... (od
śmierci męża nie lubię świąt)
Niegdyś tak bywało, ale to nie znaczy,
że teraz jest lepiej, jest inaczej.
Pozdrawiam
Malowałam pisanki, kiedy jeszcze dzieci były
małe...teraz już nie, bo prawdę powiedziawszy nawet mi
się już nie chce tego robić...ale to jest piękny
zwyczaj i świetna zabawa, szczególnie, kiedy cała
rodzinka maluje przy wspólnym stole...
Pozdrawiam Michałku :)
Jeszcze w zakątkach Polski tak jaja malują, ale jak
napisałeś dla wygody wymyślili inne metody.
Jastrzu życzę spokojnych i radosnych Świąt
Wielkanocnych,
miłej rodzinnej atmosfery.
Po prostu, inne jaja. Wiersz opowiada o tradycji
malowania pisanek z perspektywy autora, który tę
tradycję pielęgnuje, ale obserwuje, jak staje się ona
coraz mniej osobista i autentyczna.
(+)
Pisanki, pisaneczki czasy sie zmieniaja, nie wazna
technika
Wazne by swieta
Byly z jajem :)))
Pozdrawiam Jastrzu z :)
Toż Wena łaskawa była i dwa piękne wiersze stworzyć
pozwoliła