Po ciosie
na zegarze
skoro świt dwunasta
dopiero wstałem
po takim ciosie
co od Jadzi otrzymałem
aż dwa razy z zazdrości
o was dziewczyny
kołkiem mi przyłożyła
i była dziś bardzo niemiła
jestem już wiekowy
mam swoje granice
powiem tylko w tajemnicy
wszystko z rąk mi leci
czego bym się nie chwycił
więc zerkam na boki
bo jestem wzrokowcem
ale żonka mnie obserwuje
grożąc palcem
że pójdę na manowce
przez tą jedną
co słowem ujmuje
i gorzko tego pożałuję
Autor Waldi
Komentarze (20)
po ciosie czasem trudno jest się podnieść
tak to bywa kiedy najpierw się działa a potem
przychodzi chwila zastanowienia czy swoim działaniem
nie krzywdzi się drugiej osoby
ciekawy wiersz
miłej niedzieli :)
Ol te kobiety, kobiety.
Świat bez nich smutny niestety:)))
Unika dziewczyn, będziesz mniej jęczał od ciosów
Jadzi.
:D
waldi1-:)
Głowa do góry!
Fale miną i podniosłę kręgi
głowę zdrowi przeszły cięgi-:)
Pozdrowionka dla Was!
Nie wiem, co tak Jadzie wkurzyło, lecz lubię ją
jeszcze bardziej?
Waldi, co nawywijałeś mów niecnoto ha, ha, ha;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
brawa dla Jadzi!
I brawo Jadzia. Bo po co przysięgałeś brunetce jak się
ciągle rozglądasz za blondynką? Warta grzechu, to
fakt. Ale Jadzi nikt nie zastąpi.
Jak każda traktuje Cię jak swoją własność a o
zazdrości to nawet mistrz się wczoraj wypowiedział:).
Pozdrawiam
Witaj, Łobuzie ;-) ;-)
Za niewinność nie dostałeś! ;-)
Fajny wiersz :-)
Pozdrawiam Was serdecznie :-)
:)) Dobrego Wam dnia:))
Myślę, że siła miłości wyzwoliła w Jadzi trochę
zazdrości. Miłego dnia z uśmiechem:))
Myślę, że siła miłości wyzwoliła w Jadzi trochę
zazdrości. Miłego dnia z uśmiechem:))
zazdrość (troszkę zazdrości) to przyprawa miłości
Kto sieje wiatr to burzę zbiera, wcale Cię nie
żałuję...
Super ta obserwacja.
A szczęśliwi czasu nie liczą.
Pięknego, każdego dnia, i czasu
bezzegarkowego.