Poczucie stabilności uczuć
Chciałabym pójść spać
czując twój oddech na sercu
tak ciepły jak wschodzące słońce.
Przymknąć oczy,
wsłuchać się w miękki szept,
wtulić się wraz z tobą
w gorącą poduszkę myśli.
Chciałabym zasnąć
dotykając łagodnych ust
migoczących w blasku świec.
Chcę zatopić się w tobie,
łaskotać opuszkami palców
okryte nagością twoje ramiona,
uśmiechać się
do wstydliwych zeknięć.
Chciałabym śmiało
wędrować wraz z tobą
po moim magicznym świecie,
który znasz tylko z opowieści.
Chciałabym wypowiedzieć
słowa dawno nie używane...
tak ze zdecydowaniem,
poczuciem stabilności uczuć.
Powiedzieć, że cię kocham.
Tylko najpierw cię odnajdę,
zaskoczę postawą
delikatnego temperamentu.
Upiję się tobą na dłuższy czas,
odnalazłszy dotyk twoich ust.
Kobieto z moich snów,
podążam ku tobie...
aktem miłości pośród świec
zapukałam w powietrze...
obudziłam cię bezgłośnie
we własnej pościeli
dla tej, na którą wciąż czekam
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.