Podzielić się ...
Wiersz ten dedykuje mojej Przyjaciółce Grażynce
Nie chciałam brać garściami
ani się zachłystywać
okruchy ze szczęścia wystarczyły
nie umiałam być sama
ani się weselić
dzieliłam się ….
nie wszyscy okruchy zbierali
autor
sarenka1965
Dodano: 2008-12-04 00:25:18
Ten wiersz przeczytano 772 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Masz moj glosik:) wiersz napisany od serca.
Ja bym napisała ,,nie wszyscy intencje zrozumieli."
Szczęściem trudno się dzielić, bo każdy co innego
widzi szczęściem, Jeden miłość drugi zyski a trzeci
nie wierzy w bezinteresowne dzielenie się szczęściem.
Takie już jest życie, że zawsze gdzieś wątpliwości
drzemią.
hmm nie kazdy umie sie dzielic czy to szczesciem czy
malenka zecza no ale jesli Ty to potrafisz to na pewno
masz z tego satysfakcje..interesujacy wiersz
Często jest tak,że my z siebie dajemy dużo, ale drugi
człowiek nie daje nam nic w zamian.Wiersz skłania do
refleksji.Forma wiersza dobra.Czyta się go lekko i
rytmicznie.
Ciekawa miniaturka. Dajemy czasem to, czego sami mało
mało, ostatni okruszek, ale inni nie zawsze to
rozumieją. Biorąc myślą - niemożliwe...
No, no! Okruchy do szczęścia mogą nie wystarczyć...Ja
tam tak rozrzutna bym nie była.
"dzieliłam się …. nie wszyscy okruchy zbierali".
To może bolec i zniechęcać. Mimo to myślę, że należy
się dzielić.
Z odrobinek, z okruszków całość się składa, a jeżeli
bierzemy, należy pamiętać o tym aby także dawać.Tak
dawać, żeby można było brać, bo to jest także wielką
umiejętnością.Wiersz porusza bardzo dobry temat.Więc
dzielmy się tym, co mamy.
a mi sie wydaje ze skapisz majac wiele okruchy dajesz
-tak przynajmniej miedzy wersami mozna to odczytac -
podoba mi sie miniaturka - pozdrawiam:)
Odebrałam w ten sposób,że dzieliłaś sie tymi
okruszkami szczęścia ,które do szczęscia Ci
wystarczały .Bo jakże mogłoby być inaczej :) Jednak
dla niektórych byy to niestety ochłapy.Jeden raduje
sie z tego,że żyje i ma wokól siebie przyjaciół,a
drugi,że jest otoczony dobrami materialnymi .Dobry
wiersz.Pozdrawiam.
chętnie pozbieram cię po okruszku,
bo całość jest interesująca
nie lubię ochłapów mój duszku
kobieto okruszki rozdająca.
Szczescia okruszki do dlugiego zycia
zupelnie wystarcza ..piekny wiersz.
Te okruchy nie zawsze wszystkim wystarczają i nie dla
każdego są to okruchy, to co dla kogoś zachłannego
jest tylko okruchem dla kogoś innego może być góra
złota i podobnie z przyjaźnią ..jedni potrzebują
całkowitego poświęcenia a inni jedynie czułego gestu i
także jest to dla nich miarą przyjaźni.Sadze ,że
właśnie to chciałaś nam przekazać w swoim wierszu.
dwojako można zrozumieć przesłanie jakie wiersz niesie
ze sobą. po pierwsze ze ktoś nie chciał ale mimo
wszystko brał garściami aż się zachłystywał i jest mu
z tego powodu wstyd, z drugiej strony można mówić o
kimś kto nie brał a dawał wiele w przyjaźni... mimo że
nie zawsze było to właściwie odbierane...
Krótki ale wymowny wiersz