Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

politica impressiones


Dziobaty księżyc spogląda na świat dziurawą twarzą,
piwo w butelce ziewając poszło sobie spać.
Johny z barku właśnie posłał mocy fluid,
więc szklaneczka w garść i jasny staje się umysł.

W radio spiker minorowe wciąż rozsiewa wieści,
włączenie tele hiobowe teksty niesie.
Telewizor radosnym kłamstwem wypełnia eter
Pytam więc sąsiada co się dzieje w świecie.

Swojak zagruntowany roztworem drożdżówki,
szybko przedstawił swój pogląd bardzo logiczny.
Widzisz sąsiedzie tak się składa właśnie,
że, teraz wszędzie jadowity gad chroni gada.

Jeden drugiemu po palcu do zadka wchodzi,
każdy w wierchuszce swój interes robi.
Tylko szary człowiek otumaniony gadkami słodkimi,
siedzi na literach i nic ku lepszemu nie czyni.

Jeden dostał zapomogę, drugi pięćset plus przytula,
klepią biedę ludziska nie chce im się wychylać.
Próbują wiązać z końcem koniec jakoś
i tylko psioczą na los i rząd , niech ich psia kość.

Ci zaś na górze dokładnie wiedzą co i jak mogą,
szarakom zamydlą igrzyskami i rozdawnictwem oczy.
Klecha swoją gadką dołoży swoje trzy grosze,
no i mamy demokrację jak się chwali, no proszę.

Zamulił mnie browar, a i whisky już się ulotniła,
sąsiad też gdzieś polazł za własną potrzebą.
Zostałem sam na klatce i tak sobie dumam:
To że, bardzo źle się dzieje kumam właściwie.

Tylko nie wiem co można zrobić takiego,
by przejrzeli na oczy uśpieni ludziska.
Jak wzbudzić w kraju społeczne trzęsienie ziemi,
by spowodować w masie ludzkiej otrzeźwienie.

Nie na mój rozum takie polityczne rozważania,
Czując obawy przed "ostrym cieniem mgły"
wracam na kanapę, trunkiem wątpliwości zapiję,
jak w wielu uśpionych i we mnie sybarytyzm zabija pragnienia.

Argo.

autor

Argo

Dodano: 2022-08-06 08:55:50
Ten wiersz przeczytano 685 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Nieregularny Klimat Refleksyjny Tematyka Polityka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (6)

szadunka szadunka

Najlepsze lekarstwo - nie słuchać sąsiadów i nie
oglądać tv, skoro nic nie można zrobić.

Mgiełka028 Mgiełka028

Nie ogladam wiadomosci. Szkoda nerwow. Pozdrawiam :)

kazap kazap

nie wszystko co nam przekazują jest prawda a zlepkiem
skrótów informacji
aby nam zaśmiecić umysły
najważniejsze to optymizm

pozdrawiam

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Bardzo pesymistyczna perspektywa. Staram się jak
najmniej oglądać telewizornię, ale to i tak wraca jak
bumerang.
Pozdrawiam serdecznie Argo.

jastrz jastrz

A we mnie wciąż rośnie optymizm. Gorzki, bo widzę, że
wszystko dąży ku upadkowi. Ale z dnia na dzień mam
wciąż większą nadzieję, że ja już tego upadku nie
dożyję.

anna anna

ja nie włączam telewizora i nie słucham sąsiadów
oglądających. I jest mi dobrze!

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »