Polubić listopad

Jasne, też czekam, ale mi nie śpieszno. Śliczny
wiersz, pozdrawiam karacie-:)

A ja tak nie lubię listopada!
Ale zastosuję się do rady.
Może będzie łatwiej.
Pozdrawiam serdecznie:)

lepiej nic nie mówić tylko podziwiać jak razem z
jesienią odpływa kolejny listopad...

zimne poranki to mało, u mnie jakby ktoś szkło wylał
na trawę , nawet pies omija ją z daleka, pozdrawiam ,
byle do wiosny

Brawo. Wiersz doskonały.... jak dla mnie...:)

I oto inny obraz listopada, tego najbardziej smutnego
z miesięcy. Widać można i inaczej na niego spojrzeć,
co mi sie szalnie podoba. Wiersz pełen nadziei,
pieknie napisany. Gratuluję.

Mam pytanie. Planuję w niedalekiej przyszłości napisać
utwór w którym twój nick będzie występował jako zwykłe
słowo funkcjonujące w naszym języku, czyli "ty"
będziesz częścią tego utworu. Czy mogę użyć twojego
nicku? Odpowiedź proszę złożyć pod moim po-tworami.
Dziękuję.

...masz rację...piękny wiersz..bywało gorzej w
listopadzie a w tym roku jest wyjątkowo ciepły i
słoneczny

Piękny wiersz karacie. Jak zwykle z przyjemnością.. :)


Miłego!

pięknie ...każda pora roku ma swój urok ...ja dziś też
o listopadzie ;-)
pozdrawiam

optymistycznie
ładnie rzucony listopad prosto poetyckie strofy
pozdrawiam

Gdy w sercu miłość i jeszcze odwzajemniona, to i
listopad nie taki straszny zgoła.
Pozdrawiam.

Pięknie,jak zwykle i tyle optymizmu .
Ino patrzeć trochę się zabieli, a potem już wiosna .
Pozdrawiam serdecznie

Oby jak najszybciej! Moc uśmiechów :))

Pięknie, karacie :)
Pozdrawiam.