Pomidorowa
Gotuję pomidorową
na żeberkach,
gdzie ciepły prąd
lub umiarkowanie strefy?
Zimny drań kaloryfer,
za oknem smog,
passe jest tlen
i prawdy lewy prosty,
małżonka moja
w powrotnej drodze
do serca nie trafiła
ignorując świetlne race,
które wystrzeliłem
w zwolnieniu chwili,
będąc jak ninja w zen
czuję w przełyku chili
i mieszam wywar łychą,
jest całkiem cicho,
nie powiem MIŁOŚĆ
tylko POMIDOR.
autor
Diogenes
Dodano: 2021-07-14 00:41:15
Ten wiersz przeczytano 1091 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Wiersz bdb, jeden z lepszych na tym portalu, a co do
pomidorowej, to chyba się domyślam...
Na race świetlne nie każdy reaguje, a może nie chce...
Pozdrawiam,
a pomidorowej nie każdy musi lubić...
... wiesz co robisz i o co tobie chodzi, a to
najważniejsze. Bardzo wprawne pisanie; podoba się
nawet, nawet bardziej niż mniej... ;)
Świetny wiersz. Brawo ! Pomidorowa tylko z ryżem..
a zatem =
pomidor, pomidor, pomidor,
pomidor, pomidor,
pomidor.
panowie też potrafią gotować a co ? brawo
dzisiaj akurat gotuję pomidorową na żeberkach-wiersz
niezwykle poetycki,a do miłości niektórzy dojrzewają
bardzo wolno:)pozdrawiam serdecznie*
lubię pomidorową :);)
pozdrawiam
Ciekawa ironia, a pomidorową bardzo lubię, pozdrawiam
serdecznie.
może małżonka niedowidzi...? (i chyba niedoczuje
pomidorowej, bo ja ją smakuję na kilometr)