pora*
wieczór ma puste oczy
szeleści liśćmi pod stopami
ciężki od nieobecnych dźwięków
dryfuje w deszczu
moczy mi oczy
autor
N!KA
Dodano: 2008-10-26 20:31:52
Ten wiersz przeczytano 584 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Tolko ticho spraszywaj mienja o wsio szto Tiebja
nużno,mai atwiet toże budiet
samyj tichyj takoj kak majo stichy - nu, niet tot
kak ani nużdnyje!
"Wieczór (...) cięzki od nieobecnych dźwięków" -
wspaniałe. Pozostałe wersy bynajmniej nie są gorsze :)
Pozostaje czekać na kolejny tak dobry wiersz od
Ciebie. Ten naprawdę zaostrza apetyt na taką poezję.
tylko cicho, będzie po smutnym wieczorze radosny dzień
i wszystkie niewyjaśnione sprawy pójdą w cień kiedy
nowe dźwięki
przykleją się Twej sukienki.
Miłość jeśli jest, daje ogromną radość...jeśli jej nie
ma-żyjemy z połową serca. ładny wiersz,
tajemniczy...zastanawia mnie też, co po naszemu
oznacza tytuł?
Szkoda że taki krótki bo dobrze się go czyta a wieczór
przecież teraz taki długi.