P...osłowie...
Komu zadać mam pytanie
kto mi na nie dziś odpowie
po co w naszym kraju siedzą
w twardych ławach ci p...osłowie
zamieszanie tylko czynią
wciąż się musi wstydzić człowiek
kasy mnóstwo marnotrawią
psują państwa słaby krwiobieg
mądrej głowie dość po słowie
chociaż rzuca tu się w oczy
mądrej głowie dość dwie słowie
pycha przed upadkiem kroczy...
Komentarze (74)
Teresko święte słowa...
Krzyś prawda to ;-))) bardziej dzielom ....
Wielu tylko patrzy swego
co tu uszczknąć co zagrabić
dobro ludzi i Ojczyzny
od lat wielu mają za nic
A najgorsi ci w Brukseli
wiszą przy unijnej klamce
i karierę swoją robią
za... pochlebne słowo.
Pozdrawiam
Sławku zwykle to się z pustą ręką nie przychodzi...
;-)))
Skakałam jak byłam mała:-)
Dzielom i rzondzom ;-)
Nie cierpię polityki i tych gadających głów, już ich
nie słucham, ale to nie zmienia faktu, że psują
atmosferę ;))
Pozdrawiam Aniu :)
Nieeee. Skocz na stację benzynową, jakby sklepy były
zamknięte. Wytrawne poproszę.
Ja tylu też nie wybrałam ;-)))
No wiesz, sami sie nie wybrali, klaniam sie:)
Alicjo skumbria w temacie normalnie :-)
Skojarzyło mi się z utworem K.I.Gałczyńskiego:
SKUMBRIE W TOMACIE
Raz do gazety „Słowo Niebieskie”
(skumbrie w tomacie skumbrie w tomacie)
przyszedł maluśki staruszek z pieskiem.
(skumbrie w tomacie pstrąg)
— Kto pan jest, mów pan, choć pod sekretem!
(skumbrie w tomacie skumbrie w tomacie)
— Ja jestem król Władysław Łokietek.
(skumbrie w tomacie pstrąg)
Siedziałem — mówi — długo w tej grocie,
(skumbrie w tomacie skumbrie w tomacie)
dłużej nie mogę… skumbrie w tomacie!
(skumbrie w tomacie pstrąg)
Zaraza rośnie świątek i piątek.
(skumbrie w tomacie skumbrie w tomacie)
Idę w Polskę robić porządek.
(skumbrie w tomacie pstrąg)
Na to naczelny kichnął redaktor
(skumbrie w tomacie skumbrie w tomacie)
i po namyśle powiada: — Jak to?
(skumbrie w tomacie pstrąg)
Chce pan naprawić błędy systemu?
(skumbrie w tomacie skumbrie w tomacie)
Był tu już taki dziesięć lat temu.
(skumbrie w tomacie pstrąg)
Także szlachetny. Strzelał. Nie wyszło.
(skumbrie w tomacie skumbrie w tomacie)
Krew się polała, a potem wyschło.
(skumbrie w tomacie pstrąg)
— Ach, co pan mówi? —jęknął Łokietek;
(skumbrie w tomacie skumbrie w tomacie)
łzami w redakcji zalał serwetę.
(skumbrie w tomacie pstrąg)
— Znaczy się, muszę wracać do groty,
(skumbrie w tomacie skumbrie w tomacie)
czyli że pocierp, mój Władku złoty!
(skumbrie w tomacie pstrąg)
Skumbrie w tomacie, skumbrie w tomacie!
(skumbrie w tomacie skumbrie w tomacie)
Chcieliście Polski, no to ją macie!
(skumbrie w tomacie pstrąg)
1936
Pozdrawiam.
Marcepani racja stado półgłówków... za duże stado...
Zdecydowanie ich za dużo...
Mariuszu no ba... kto takie głupie stado by chciał
trzymać u siebie... ;-))))
Posły – osły, każdy wie.
Lepiej, gdy ich jak najmniej.
Lecz czterysta, z dużym hakiem,
każdy z nich jęzorem chlapie.
Oby z sensem, ale nie,
pustosłowie cały dzień.
Gorzej, gdy ustawy w noc
kombinują, wtedy gniot,
nie ustawa idzie w świat.
Potem wszystkich trafia szlag.
Gdyby zagnać do zagrody,
wtedy świat by się odnowił.
Miłego wieczoru