Pranie
Włączyłam automat (dziewięćdziesiąt
stopni)
czas na kawę, jeszcze telewizor.
Chajzer (nieźle tańczył z gwiazdami)
reklamuje
proszek do białego.
Może krzyżówka - gimnastyka komórek
"pralka babci" pamiętam - tara.
Kiedyś mama używała. W soboty wielkie
pranie
balia z przykręconą wyżymaczką
dymiła mydlinami. Korbelką kręciłam w takt
piosenki. Wyciśniete płaty wychodziły
jak rozwałkowane ciasto.
Do kotła nie dopuszczała (bąble trudne do
wygojenia).
Pościel pachniała świeżością i dotykiem
Matki.
Poprawiony. Dziękuję Zora2 i black martha.
Komentarze (21)
Piękny wiersz, pełen wspomnień :-) miło się czyta :-)
Widzę, że wyb(p)rałaś się w przeszłość. Zapachniało mi
krochmalem :)
taką Franię miała moja babcia...dobrze że technika do
przodu idzie..
to dopiero było wielkie pranie(;
lecz najprzyjemniej prało się w babcinym strumyku.
super wiersz
Podoba mi się ten wiersz, powróciły wspomnienia z
moich młodych lat, też mieliśmy taką pralkę z
wyżymaczką, pozdrawiam.
jeszcze trochę pamiętam pralnie dla wszystkich
mieszkańców bloku...wszystko było takie duże...później
pierwsza pralka, kwadratowa z wirówką, a teraz...pełen
luz
Pamiętam te czasy,pranie czasami trwało tydzień,kocioł
na piecu ,gotowanie,a później do "Frani".Dobrze,że
dzisiaj mamy
świetne automaty.Bardzo fajny wiersz,podoba mi
się.Dawno mnie nie było,ale po przeczytaniu wierszy
już wiem.
Bardzo Ci dziękuję za pomocną dłoń.
Pozdrawiam serdecznie.
też pamiętam takie pranie, dzisiaj technika pomaga
lżej żyć. ładny wiersz, czyta się dobrze, niby
wspomnienia z pamiętnika.
treść wiersza pranie Czystość,bo nie ważne jak ,tylko
żeby pachniało i zawsze troską Tutaj Mamy Bardzo ładny
sens- wartościowy
ha ha;) mam kocioł czasem używam -nie śmiej się :)
tary nie mam mam pralkę i tylko białe pościele :)
magel też-kocham ten zapach :))))bardzo podoba mi się
twój wiersz zapacznialo jak za dawnych lat ni i jak
raz na miesiąc u mnie:)pozdrawiam
sobotnie prania jak ten czas szybko przeminął...a my
tacy sami..jak dobrze miec
wspomnienia....pozdrawiam...
wiersz pełen wspomnień i tęsknoty...pozdrawiam :)
Niezły wiersz, miłe wspomnienia.
Pozdrawiam.
Zwyczajne pranie a ile wspomnień z nim związanych,
chociażby wspomnienie Matki :)
tary nie pamiętam, ale pralka "frania" -ta była w
każdym domu -pamiętam tę wykrochmaloną pościel
-dziękuje za ten wiersz - wróciły wspomnienia mojego
szczęśliwego dzieciństwa -pozdrawiam