Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

PROŚBY PORANNE

Hanusi



usiądź przeklęty na skraju snu
albo na pograniczu bólu
a jak chcesz
to na dogasającym drzewie czasu
zwalonym w poprzek wspomnienia

jestem bezbronny śmiertelny
uległy jak dalekiej miłości pieśń
i klękający przed nią horyzont

w dłoniach mam tylko szept
spopielone pół słowa
a może to tylko pył spadającej gwiazdy

nie będzie między nami
więcej porachunków

usiądź losie
mówię do ciebie łagodnie
między pomostami rozpiętych tętnic
gdzie październik
w lodową szadź
stroi głóg krwioobiegu

albo jak chcesz
w najcichszym z miejsc niepokoju
pod witrażem porannej modlitwy

już wiem
bunt jest daremny

w zawiei tęsknoty
odsłaniam przed tobą
każdą z łez
każdą z blizn
abyś mógł przemyć we krwi
sczerniały nadziei klucz

dosypać soli
w przeznaczeń klepsydrze

autor

polle

Dodano: 2004-11-19 19:28:14
Ten wiersz przeczytano 601 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Biały Klimat Romantyczny Tematyka Nadzieja
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »