Proza życia
Wśród wielu zawiłych życia dni,
zdarzają się cuda i spełnione sny.
Są też chwile codzienności przetrwania,
walka o jutro, z losem trudne zmagania.
Wartością dla bogaczy - jest,
frywolność, rozpusta, płatny seks.
Portfel wypchany - szczęścia wiele,
stawiają na sukces; konto i karierę.
I wraca proza ludzkiego istnienia,
Bogactwo w biedę się przemienia.
Nastaje przesytu, rozwiązłości - kres.
Życie pustoszeje - traci nagle sens.
Komentarze (25)
Bardzo udany, głęboko refleksyjny wiersz Teresko -
samo życie - Pozdrawiam:-)
smutne, ale tak właśnie jest, pieniądze, sława,
kariera nie są wyznacznikiem szczęścia, tylko miłość,
nadzieja i wiara :-)
Świeta prawda
Trafna ironia.Pozdrawiam:)
Czasami bogaczom przewraca się w głowie,
lecz nieraz bogaty to rozsądny człowiek.
Tereso, ironicznie do refleksji...cóż, samo życie,
bardzo na tak:) miłego wieczorka
ci z wypchanym portfelem
wcale szczęścia nie znają
bo im zawsze się zdaje
że wciąż mają za mało...
pozdrowionka...
niestety często nie potrafimy sobie poradzić z jej
ogromem
pozdrawiam
To częsty przypadek,że bogactwo doprowadza do
rozwiązłości i wszystkie reguły życia nie mają
znaczenia.Mądry wiersz .Pozdrawiam serdecznie.
Mam na temat treści 1 wersu 2 strofy zupełnie odmienne
zdanie.
Tam wymienione atrybuty nigdy nie podciągnę pod miano
'wartość". Wg mnie są to absolutnie nazwy nie
posiadającej żadnej wartości, wręcz antywartość.
Bardzo trafnie, bo to nie bogactwo w zyciu
najwazniejsze. Czlowiek biedny szybko przyzwyczai sie
do zycia w luksusie a bogaty w biedzie?
też myślę, że jednak ponad wszystko postawiłabym na
zdrowie:)
Dobrze,ze niektórym spełniają się i sny i marzenia ...
Pozdrawiam
skłania do refleksji....znam takich co im największą
wartością są pieniądze ... to są biedni ludzie ....
pozdrawiam - bardzo dobry wiersz :-)
ironicznie, ale trafnie, pozdrawiam