Przebudzenie
Przebudzenie
O poranku zbudził mnie ptaków śpiew
leniwie otwieram oczy myślałam że śnię
nie... to na jawie pojedynczo jakby
ostrożnie
najpierw cicho ,coraz częściej ,wymowniej
trele swe puszczały w eter budząc słońce
oj... muszę wstać ,nie będę leżeć bez
końca
nogi swe w kapcie wkładam idę do okna
Baśka leży cicho, choć zazwyczaj jest
psotna
w zasięgu oka widzę sarenkę idącą do
lasu
woda się gotuje ,nie patrzę nie mam czasu
zalewam kawę ,spoglądam jest za świerkiem
ostatnie kęsy podjada przed spoczynkiem
i tak co dzień nie boi się naszego
otoczenia
długo już żeruje w okolicy z
przyzwyczajenia
słońce tak jak ja leniwie ukazuje swe
oblicze
och... muszę kosić trawę na cuda nie liczę.
Emilia Konicer
16.05.2013r,
Komentarze (44)
emi:) zostawiam ci numer gg 40508964
napisz to 'pogadamy', bo tu nie bardzo można:)
Bardzo ładne otoczenie.Kojący wierszyk.Miłego dnia
weno kochana serdecznie zapraszam ja jestem z okolic
Słupska i chciałabym osobiście Cię poznać:)
Witaj emi:)
Ty to potrafisz uwieść czytelnika.
Czytam i ciepło czuję na sercu.
Każdego ranka o świcie kosy budzą mnie ze snu, czasem
uda mi się przysnąć ale czasem nie:)
Zaproś mnie do siebie kochana, to pomogę ci kosić
trawę i nie tylko. Jestem pracowita, jak mrówka:)))))
Pozdrawiam, miłego dnia:)
...ale śliczny Twój "motyl".Taki ciepły.Zazdroszczę Ci
tych chwil, tego widoku z okna, widoku tej sarenki też
zazdroszczę :-)Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)
Witam w sobotni ranek:)))
karl nie ryzykuję mieszkam pod lasem, amalta dziękuję
za odwiedziny
:)))Życzę wszystkim miłego dnia.
poczekaj jak uschnie - tak wiem,
jak to robią inni - czerwony kur
źle robią, ale robią
Pozdrawiam serdecznie
cudowne leśne klimaty - z przyjemnością przeczytałam
:) pozdrawiam
wrobelku , kazap to zaciszne miejsce i te trele to
cała radość
Inna - leśniczy jest przystojny:)))
a mówią ze przebudzenia są trudne
a niekiedy i przykre
po przeczytaniu twoje wiersza calkowicie zmieniam
zdanie
Witaj emi, piękny wiersz, taki swojski i ciepły,
pozdrawiam
Marzy mi się taki domek w głuszy. Spokój, przyroda...
Żeby choć sąsiad był przystojny...
Inna- ja mam komfort życia bo do sąsiada jest około
120 metrów i nikt mnie nie podgląda to raczej ja
zwierzaczki i ptaszki:)))
Zazdroszczę sielankowych widoków. Ja mam co najwyżej
sąsiada wyglądającego zza firanki.
Pozdrawiam
Z serducha dziękuję! Samo zaproszenie już pobudza do
radości! ;))