przed burzą blues
Z usmiechem w kierunku Klaterka - za zainspirowanie ;)
kiedy na burzę się zanosi,
to tak mnie jakoś kusi zblusić.
burzowy temat i jak z nutek
zlizuję z kropli deszczu smutek.
i już się w kroplach (hop-la!) pluszczę,
słotą owijam tekst jak bluszczem
i bluszę średnio-smętny blues,
bo blues w szarugę ma ten plus,
że tak mnie dziwnie kusi blusić...
bo rynna zapodaje takt...
słońce za chmurą się zbiesiło
i siłą nuty chce mi rwać.
a świat się cały w kroplach pluszcze,
a rynna zapodaje takty.
głupiego blues’a bluszy głupia,
a deszcz na scenie kap, kap... chlapie.
Komentarze (36)
ariat, a co tam. :))) Jak szalec, to szalec! :)
No zablusiłaś, poblusiłaś ile tylko dusza pragnęła. W
końcu kiedyś musiała.
Dziekuje, Janino :)
Niewątpliwie punkcik się należy :)
Witaj, Aniu, dzieki :)
Andrew,o kazdej porze :)
Ależ ładnie zabluszczyłaś, w sam raz na deszczowy
klimat:)
ease blues dobry też na wieczór:) pozdrawiam
Bardzo Wam dziekuje, ze zabluszyliscie z autorka i
peelka :) Milego wieczoru Wam zycze. :)
lubię bluesa nawet i w deszczu
pozdrawiam
Powiem,że z talentem.
Pozdrowionka ,Elu.
ale Cię kusi :)
:-) ależ ładny blues, aż się chce w ten deszcz iść :-)
Ładnie zblusiłaś :))
Miłego, Elu :)
Chwila przed burzą, jest najlepsza na bluesa, " Bo
blues jest wtedy,
Kiedy człowiekowi jest źle.":)
Miłego dnia.