Przez ściany
Przepłynął potok ciepłych słów.
Zostały płonące na naszych językach,
zdania rozpalające, których się unika.
Zbyt rozciągnięte
dosięgają człowieka,
nawet za zamkniętymi
drzwiami.
Rośnie strach przed oparzeniem
rozdmuchanym powietrzem
i twarzą w twarz
coraz trudniej stanąć,
rykoszety z ognisk
są takie bolesne.
Wolisz milczenie? Czy przemilczenie?
W oczach już nie poczytasz,
przez krótkowzroczność.
Na rozkołysanie bioder
wyciągasz dłonie
tylko, dlaczego mówisz mi,
że nie potrzebujesz
języka?
autor
marcepani
Dodano: 2017-04-08 15:38:41
Ten wiersz przeczytano 1000 razy
Oddanych głosów: 37
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (37)
Wiemy,że czasami
język kołkiem stanie
ale też na pewno
ma inne zadanie :)
Pozdrawiam:)
bo jestem na zewnątrz
Komunikacja - werbalna, niewerbalna - każda niezbędna.
Długotrwałe milczenie prowadzi do gaśnięcia relacji.
Czytanie w myślach bywa złudne.
Dobry wiersz, marcepani :)
Ładnie
Pozdrawiam marcepani:-)
Aby tylko miłości nie przemilczeć,bo się
wyniesie...Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo życiowa refleksja, mówią że jest złotem, a
jednak w związku bardzo szkodzi. Perfekcyjne
wykonanie, pozdrawiam serdecznie Marcepani:))))
Dobra refleksja..
Pozdrawiam
Ciekawie, trochę zaczepnie (może się mylę)- podoba
się:))
Dobrze zobrazowana relacja.
Samo życie.
Milczenie w związku to równia pochyła.
Pozdrawiam :)
Bardzo dobrze zobrazowane relacje dwojga...
jak w życiu, podoba mi się wiersz,pozdrawiam
Marcepani- rewelacyjny
Dobry, swietny.
Pozdrawiam:)
Powiem trochę zaczepnie, że język ma wiele zastosowań
:)
Bardzo ciekawie i przekornie. Ładny refleksyjny
wiersz.Pozdrawiam.