Przeźroczyści
Są szklane dni i przeźroczyste dialogi,
które z naręczem zielonych słów,
wyrastają w ciszy.
Nawet sens i puenty powstają w
milczeniu,
po tęsknoty za skrzydłami z wczoraj
i za błądzeniem w niedorzeczność.
Bo, cóż z uporządkowania?
Wkrótce popiół,
a chciałoby się wieczność...
autor
marcepani
Dodano: 2016-02-21 10:02:01
Ten wiersz przeczytano 843 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
tak to już jest ż tymi przeźroczystymi...pozdrawiam.
a chciałoby się o wiele więcej, bardzo wymowy Twój
wiersz, pozdrawiam serdecznie :)
A chciałoby suę:-)
Pozdrawiam:-)
Ładny refleksyjny wiersz.
pozdrawiam
pozdrawiam marcepani, coś urwało:)
ładny:0
Bardzo ładny:)
prawdziwa, dla mnie melancholijna miniatura;)
bardzo interesująco, pierwsze trzy wersy dla mnie the
best :-)
Podoba mi się.
Dobra, refleksyjna miniatura
Cóż ważne przecież, by w lustro popatrzeć
gdy kiedyś człowiek powstanie przed Panem
"Żyje się raz! Jeśli właściwie to raz wystarczy."
Pozdrawiam!
Najlepsza terapia - wyciszenie , ale to długa praca ,
ach życie nie wolno galopowac w myślach :) uściski
slodka
Najwspanialej cieszyć się chwilą obecną, a wieczność?
Przed nami. Pozdrawiam serdecznie