Przygody chemika Henia
Znałam raz chemika Henia,
który kochał doświadczenia.
Chrom i chlor i hel, chelaty-
oto były jego światy.
Ale dnia pewnego (och!)
chemik nasz wymyślił proch.
I był wybuch, chrzęst i huk,
który Henia zwalił z nóg.
Odszedł biedak w stronę cienia.
Takie były losy Henia.
Kalina Beluch
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.