Pusta Odpowiedź
Chodzę po moście
Pionowym jak ściana
Wspinam się wyżej
Chce go zapytać
Co on wyprawia!
Zabłysło zielone
Iść teraz mogę
Grawitacja tez sprzyja
Choć idę pionowo
Jest przecież niczyja
Choć inni nie mogą
Wedle życzenia
Dalej ją zmieniam
Idę tak dalej
Czyżby to koniec!?
Przeszyty żalem
Miotam się, wrzeszczę
Nie słyszy mnie nikt
I gdy pukam do drzwi
Jest tylko powietrze
Sam tak zostałem
Wyrzucam to słowo
Pomarszczonym ciałem
Kłamie odmową
Mowie do siebie
Tak jest wygodnie
I choć jestem w niebie
Do diabła się modlę
W czarnych odcieniach
Chce być podobny
Gdy złem onieśmiela
pragnę być podły
Zło tak przyciąga
Zaczepię w nim kły
I zamiast zbawienia
Będę tym złym.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.