Razem
Andrzejowi
Uśmiechają się
do Ciebie pelargonie.
Trawnik rozłożył
Ci miękki dywan.
Powojniki
Cię obejmują serdecznie,
a sosna ma dla Ciebie
szyszki w prezencie.
Żyliśmy po królewsku,
bo razem.
Powinnam zniknąć
razem z Tobą.
Jak samemu
podejmować decyzje,
gdy dobre rozwiązania
już nie istnieją.
autor
pani Mija
Dodano: 2023-06-01 01:01:50
Ten wiersz przeczytano 422 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Dziękuję całym sercem
Pozwolę sobie za Anną...
Pozdrawiam ciepłym uśmiechem :)
Dla Ciebie też jest ten dywan i uśmiechy kwiatów,
tylko jeszcze tego nie dostrzegasz.
Niech do Ciebie też uśmiechną się kwiaty.
Choć to niełatwe, trzeba odnaleźć w sobie siłę, by móc
samemu rozwiązywać problemy.
Martwienie się to modlitwa o to, czego nie chcemy.
Pozdrawiam serdecznie.