realnosci kicz
Pod powiekami szary obraz
widziała zasypiąjąc
otworzyła usta
lecz słowa już dawno straciły
smak
Błądząc wśród myśli
szukała koła
ratunkowego
chwyciła brzytwe
Rano znów wzejdzie słońce
powie sobie
"dzien dobry"
stojąc przed lustrem
przyklejając uśmiech
autor
Eufrozyna
Dodano: 2007-05-09 15:02:41
Ten wiersz przeczytano 478 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.