Refleksja wyrwana z okna
Kiedyś i ja - na tamtą stronę.
Zostawię zapytanie tutaj
o to, czy oprócz moich dzieci
ktoś otrze łzę, poczuje smutek.
Komuś się ckniło będzie za mną,
tęsknota ściśnie "Jedną garstką..."?
Wtedy - już dla mnie - nieistotne.
Dla mnie i dla tych, którzy w oknie
widzieli mnie - przelotny cień.
To tu
i teraz
w oknie drżę.
Komentarze (58)
chacharek, drżenie to objaw życia :)
Włodku, taki komentarz, że wzruszenie... Dziękuję
bardzo.:)
Serdeczności ślę, oby miały dar przenikania na tę
drugą stronę :)
Nie drżyj lecz żyj :)
refleksyjnie i z kunsztem aż chciałoby się przejść na
drugą stronę i utulić to drżenie... +++
Dziękuję, Jastrząb. :)
Prawdziwie refleksyjny wiersz Pozdrawiam serdecznie.
Serdeczne podziękowania dla Was za czytania i
refleksyjne komentarze.
Wybaczcie, że obecnie nie bywam... Czas nie sprzyja -
chwilowo.
Dobrego wieczoru i dobrej nocy życzę. :)
Elu zapewniam Ciebie ze szybciej łzy otrą obcy jak
swoi
pozdrawiam
smutno i pięknie u Ciebie tu ..
kiedyś my wszyscy, bardzo wymownie Elu :)
Będą też wnuki i dalsze pokolenia, do tego jeszcze
dalekom ale za tęskni też cały bej.
Każdy z nas kiedyś przejdzie na tamtą stronę. Może
niektórzy poczują smutek, ale czy to istotne? Jeżeli
mamy dzieci to chyba ważniejsze, że odchodząc będziemy
świadomi, że ktoś dzięki nam żyje, zostanie, obdarzy
kogoś miłością i obecnością.
Ładny wiersz.
Dobry.
Dobry wiersz Eluś... Tyle samotnych osób w oknach,
często przypominamy sobie za późno...
Wiesz Elu, podobną refleksję miałam dzisiaj, że
prędzej bliscy na grób by przyjechali, a teraz za
życia nie chce im się...smutne ale prawdziwe