Reparacje

Gdy nadejdzie już wrzesień i przejdą wakacje
Postanowiłem otrzymać pewne reparacje
Nie od Rządu Niemiec,czego pragnie Jaruś
Lecz od pewnej Niemki rodem z Wuppertalu
Owa Szwabka ( Powiem brzydko!) przed rokiem w końcu stycznia
Sprzedała mi stoją Fiestę która była śliczna
Nie nowa (wiadomo ) lecz zgrabna, czerwona
" Będzie Ci długo dobrze służyć, wkrótce się przekonasz"
Gdy przekwitły kasztany,przeszły miesiące cztery
W Fordzie wyszły usterki i drobne felery
Wymieniłem docisk oraz sprzęgło całe
Bo bardzo jazgotało gdy biegi zmieniałem
Łożyska w przednich kołach, bo ciągle szumiało
Samochód więc nie jeździł, bo to tydzień trwało
Kolumny Mc-phersona bo jedna z nich padła
Słowem owa Niemka po prostu mnie okradła
Poszły na to kasy i roboty sporo
Naprawę kończyłem często późną porą
Pojazd ma swój przebieg i nie jest już nowy
Lecz nie mogę już teraz odejść od umowy
Zgodnie z logiką prawa, które się nie zmienia
Chciałbym od owej zgrabnej wdowy zadośćuczynienia
Za moje wydatki i przecięty palec
Który uszkodziłem gdy biegi wymieniałem
Niech będzie uczciwa i odda grosiwo
Łatwo nie ustąpie! Krzyknę jako żywo
Jeśli już nie ma forsy- powiem to dla zgody
Może być...inny sposób kompensacji szkody
Gdy ją już odwiedzę, plany me są takie
Dogadamy się chyba jak Niemka z Polakiem
Może mi pokaże to i owo...w mieście
Przyjaźń Polsko- Niemiecka zakwitnie nareszcie

09.10. 2022
Ustinovka (UKR).

autor

Maciej1970

Napisany: 2022-10-14 Dodano: 2022-10-14 09:35:17

Ten wiersz przeczytano 854 razy

Oddanych głosów: 3

Rodzaj Rymowany Klimat Optymistyczny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie