Róża
Jeden kwiat, to mało dla Twoich
spragnionych ust
ale ja szukałem go na jałowej ziemi
pośród spalonych drzew i przerażających
burz
ukazywał swoje piękno w gąszczu korzeni
postrzępione płatki, delikatnie
niezdarne
tak jak mój dotyk chcą zwrócić Twoją
uwagę
swą niewinną czerwienią z odbiciem mych
pragnień
przelękłe o światło nieba, wilgotną
trawę
żywe plony mojego zimnego sumienia
za ciepły błysk zaufania w zielonych
oczach
zapach złotych włosów i tych chwil bez
imienia
jeden szept o kochaniu... zasłyszane w
snach
Komentarze (2)
piękna ,delikatna .bajkowa Twoja miłosc aż sie
rozmarzyłam ;doskonale/+/
Bardzo ładny wiersz, tyle w nim uczucia, miłości.
Chciałabym być tak kochaną.