Rozstanie....
Ostatni raz tam byłam,
Ostatni raz wszystkie kąty zwiedziłam.
Ostatni raz na te twarze twarzyczki
patrzyłam, na wszystko co zostawiłam.
Wszystkie chwile miałam przed oczami, choć
nie było ich tak wiele....
Czemu tak ciężko zostawić miejsce które się
tak nienawidziło ?
...to był mój drugi dom, odeszłam nie
odwracając się za siebie...
Już tak bardzo tęskniłam.
Wierszyk jest jest odzwierciedleniem moich wydarzeń dnia 6 czerwca 2006 roku. Będzie mi ciężko zapomnieć i odnaleźć się w nowym miejscu :((((
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.