Rymowanka na dobranoc
Tak mnie wieczorowo naszło. Kolorowych snów:)
Gdy przy kiosku ją spotkałem,
na jej punkcie zwariowałem
i do dziś nie odpuściło.
Co to było? Pewnie miłość.
autor
Marek Żak
Dodano: 2021-09-11 22:01:09
Ten wiersz przeczytano 1186 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
Było, albo wciąż jest skoro nie odpuściło.
Ach, ta miłość, robi z nami co chce, często spada, jak
grom z nieba :)+
Miłego dnia życzę :)
Jak trzymala, tak i trzyma.
"Trudno"... milosc, wyjscia ni ma.:)
I niech tak zostanie...
Pozdrowienia Marku :)
Super :) Dla mnie brzmi, jak króciutka piosenka.
Przypomniałeś mi wiersz A. Mickiewicza "Niepewność"
który tak pięknie wyśpiewał Marek Grechuta
https://www.youtube.com/watch?v=NI_XO91W8hE
Pozdrawiam serdecznie Marku :)
@molica
Nie wiedziałem, ale sprawdziłem. Zgadza się:).
Pozdrawiam i dzięki za info. M
Witaj,
zgodnie z WHO - stan chorobowy na liście pod
numerem F 63.9
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
@Maciek.J.
Prosta historia, proste słowa.
Dzięki za wpadniecie.
Marku
zabrzmiało jak pastisz disco polo
I niech dalej trzy a ta miłosną Was spoina,
Pozdrawiam ciepło
Z pewnością to mogła być tylko miłość:)
Pozdrawiam Marku:)
Marek
Takie szczęście zdarza się rzadko! Też coś o tym wiem
:)
Pozdrawiam Marku :)
@borth
:)). W chwili słabości. Pozdrawiam
Hm... Widzę, że na pełnym luziku tym razem :-) A może
to historia autentyczna? To zmieniłoby postać rzeczy
:-)
Pozdrawiam serdecznie, Marku :-)
fajne to nagłe zauroczenie.
Uroczy mini wiersz