Rzeka Łez/Słońce Świata...
za pierwszy wiersz przepraszam wszystkie panie,frustracja?nie,rana...natomiast drugim oddaje hold...
Rzeka łez i nic więcej!
Chcecie tylko posiadać i odejść jak
najprędzej
Nic nie dajecie,umiecie tylko brać
Szlag by trafił waszą grę ja w to nie chcę
grać
Gdzie byłaś Ty albo Ty gdy on Cię
potrzebował?
Nie obok niego,przecież
Nie potrafi zacząć od nowa
Jak bardzo go zraniłaś nawet nie wiesz
Tylko to potraficie,ranić
Nieważny jest ten szczerze oddany
Bo przecież macie inne plany
Niestety nie wystarczy miłość,którą damy
Podstawia każda z was kielich
Aby łzy go napełniały
Wbijacie nóż by ilość łez powielić
Aby nawet te suche spadały
Te z duszy,płynące potokiem
Te bardziej bolesne niż te pod okiem
Te kończące egzystencję
Te oznaczające wielką depresję
Skąd w Was tyle fałszu?
Skąd tyle obojętności?
Czemu serca nie chcesz dać mu?
Dlaczego ranicie tak bez litości?
A gdy kielich się napełnia
Każda z Was odchodzi
Co Was wtedy przepełnia?
Radość czy beznadzieja?
...
Mimo to nie potrafimy
Bez Was żyć,jak to jest?
Wasz zapach,czyny
Smak i uśmiech tak cudne
Kochamy Wasz każdy ruch
Każdy oddech
Gdy wypełnia całość płuc
To uczucie tak mocne
Warto żyć by móc Was dotykać
Patrzeć na Was osłupionym wzrokiem
Czekać lata i znów Was spotykac
Wyglądać Was z okien
Zmieniać się dla Was
Dzięki Wam również
Słodkie chwile kraść
Czekać na Wasz delikatny uśmiech
Warto krzyczeć w niebo głosy
Jak wiele Wam zawdzięczamy
Wart być poduszką dla Waszej głowy
Za każdym razem gdy się przytulamy
Chcemy być częścią Waszych istnień
Marzymy aby Was unosić wysoko gdzieś
Potrafimy wtedy pokazać emocje wszystkie
Umiemy z Wami warkocz miłości pleść
Dlatego...
Zyczę szczęścia,zdrowia
Zdrowie da lek a szczęście podkowa
Miłość damy my,czekający
Aż któraś z Pań ból ukoi
Jesteście słońcem świata,blaskiem
Wodą dla spragnionych
Składam w ręce Wasze
Podziękowania od kochających...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.