Show
Stoję na scenie wszędzie wkoło ludzie
spoglądają na mnie chcą mnie oceniać
szukają w moich ruchach błędu
czuje niepewność i moc płynącą
z mego serca oddech coraz szybszy
tysiąc myśli zapląta moja głowe
aż w końcu wpadam w trans ciało
moje samo dobiera odpowiednie ruchy
ufam tylko instynktowi i przeznaczeniu
ono mnie prowadzi czy zaprowadzi mnie
tam gdzie tego chcę czy spełnie sie w
tym
co kocham, a może przegram walke z samym
sobą, a Ja sam dla siebie jestem
największym
wrogiem.
.. dla tych co walczą ze swoimi słabościami ..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.