Siedzę i myślę
Siedzę i myślę myślę i siedzę
moje myślenie jest w wielkiej biedzie
wszyscy koło mnie we mnie pustka
jak by ktoś całe moje wnętrze ukradł
rozgarniam dłonią zeschłe resztki myśli
czy one zdołają jeszcze coś wymyślić
czy mówią już tylko o życia jesieni
a może jest coś co wszystko odmieni
czy mądrzejszy wiatr co włosy rozwiewa
on zawsze wie czego mu potrzeba
wystarczy mu przestrzeń i hulaj dusza
nie boi się niczego nikogo nie słucha
może mądrzejsza w strumieniu woda
co spragnionym chłodny napój poda
poszemrze pomruczy ominie głazy
dopłynie do morza choć zbłądzi parę
razy.
Komentarze (18)
a ja lubię sobie posiedzieć i nic nie myśleć :)
pozdrawiam
Pięknie o tej wodzie, która "poszemrze pomruczy ominie
głazy
dopłynie do morza choć zbłądzi parę razy". Jak obraz
ludzkiego życia, które może i błądzi, ale dopłynie do
kresu. Podoba mi się Twoje siedzenie i myślenie...
Pozdrawiam :)
Ładnie myślisz.Pozdrawiam.
Kady dzień jest inny i Twoje myśli wymyślą jescze
cudowny czas. Pozdrawiam.
delikatna refleksja
serdeczności
:):) Dziękuję TESO i wzajemnie, też na przyszłość:).
Dobrej nocy:)
Dobra refleksja.
Pozdrawiam:)
Peelko, myśli wprowadź w czyn, inaczej pogubią się.
jakby* Pozdrawiam autorkę:)
myślę i siedzę a jak nie myślę ino siedzę
pozdrawiam:)
Nie jaj tylko jak - przepraszam i pozdrawiam.
A jaj nie myślę, to też siedzę!
Nigdy nie pozwól by ktoś ukradł Ci marzenia.
Pozdrawiam
Poza tym - ok.
"poszmerze" --> czy nie miało być 'poszemrze' ? W
słowniku papierowym nie ma takiego wyrażenia
'poszmerze' chyba, że napisany rozłącznie 'po
szmerze' np. po szmerze nastąpił wybuch. Natomiast
poszemrze - chociaż w necie podkreśla się na czerwono,
to jednak jest prawidłowo, czasownik utworzony od
szemranie.
Smutne te rozmyślania...