Skurcze od pasa w dół
Kochamy niepokój
uwielbiamy niepewność
i stan nieważkości
skurcze od pasa w dół
powroty do normy
niezupełnie niewinne
tylko zima daje natchnienie
-kusi ciepły koc
potrzeba potrzebowania
ciągle bez zobowiązań
Już się tego nie wstydzę....
autor
wzdychania
Dodano: 2009-01-21 11:14:08
Ten wiersz przeczytano 920 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Nie rozumiem co skurczysz? od pasa w dół jest tyle,
że nie wiem o który organ chodzi, o ten co nie chodzi,
co musisz go nosić? Wątroba, śledziona?
bo i niema czego to nie grzech jak wmawiał nam kościół
żeby lepiej kontrolować swich księży i zakonnice a
przedewszystkim dobra tylko dla kościoła
zdobyte:)))poz.