Sława
Wielka sława
to nie zabawa
w sławy kokonie
słaby utonie
Mocny też na dno spadnie
żądza sławy jak ogarnie
jak grom nagle
uderzy w żagle
Żagle ludzkiego życia
nie będzie bicia
serce przestanie
na pewno tak się stanie
Sława dla ludzi
może ktoś się obudzi
to tylko chwila
i ona przemija
Do holiłudu jedź
jak hardkor cieć
certyfikaty ma
sława ciągle trwa
Pozorna jak zawsze
niech piorun trzaśnie
żal w kieszeń chów
nie będzie much
Much nad padliną twojej sławy
masz obawy?
Wróć do normalności
później nie będzie litości...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.