sms do szefa
primaaprilisowo
Dzisiaj z rana proszę Pana,
rzecz się stała niesłychana.
Cała odzież z garderoby
po cichutku wyszła z mody.
Wiem, że ma mnie Pan na oku,
i że mogłam przyjść w szlafroku,
lub w ręczniku kąpielowym…
Lecz niestety brak pogody.
Słonko u mnie dziś zostało.
Promykami zastukało
i przy kawie i serniku
siedzi ze mną (też w ręczniku)
Więc przepraszam. Dziś nie przyjdę...
autor
krzepkaDulcynea
Dodano: 2019-04-01 16:51:42
Ten wiersz przeczytano 1599 razy
Oddanych głosów: 40
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (37)
Dobre.
Bardzo serdecznie dziękuję za odwiedziny. Miłego
dnia...
:))) Fajnie
:) Msz to uzasadniony urlop na żądanie. Miłego
wtorku:)
Świetne, z humorem, z pomysłem
Serdecznie pozdrawiam :)
Świetnie.
Pozdrawiam:)
Bardzo fajny i pomysłowy.
Mam z goła inne zdanie. ;) Winnaś iść do szefa.
Pozdrawiam :)
bardzo pomysłowo
Pozdrawiam serdecznie
E tam, zaczeka do jutra:)
Czasem się może zdarzyć
informacja zwrotna:
Jutro i nigdy już nic nie musisz.
Zwolnionaś.
:)
Poniedziałek nie uwierzy
disco-miałwś wśród młodzieży
boli pewnie trochę główka
więc- z wszlafrokiem ta wymówka
Dzisiaj sms do szefa "Nie przyjdę".
Jutro sms od szefa "Możesz już nie przychodzić!"...
Bardzo fajne:) -Świetne :)